Jest to historia Maarten’a Hardeman’a o wyzwaniu, z którym przyszło mu się mierzyć – było nim uczynienie niemożliwego możliwym w projektach związanych z ogrzewaniem, wentylacją i klimatyzacją (HVAC), tj. gwarancja kompletnego braku awarii sprzętu HVAC, poprzez utrzymanie agregatów chłodniczych w bezpieczny sposób.
Przez ponad połowę mojego życia byłem częścią holenderskiego zespołu Trane. Przyjechałem tu zaraz po ukończeniu szkoły technicznej 24 lata temu. Teraz, w wieku 45 lat, nadal cieszę się każdym dniem w Trane. Jako inżynier ds. zastosowań zarządzam ogromnymi (między)krajowymi projektami HVAC. Czuję, że naprawdę mogę coś zmienić dla klientów, z którymi rozmawiam na co dzień. Chcą wiedzieć wszystko – od najdrobniejszych szczegółów technicznych po sposób, w jaki zapewniamy doskonały stan naszych maszyn po dotarciu do miejsca docelowego.
Trane to amerykańska międzynarodowa firma, która tworzy komfortowe, energooszczędne środowiska wewnętrzne do zastosowań komercyjnych i mieszkaniowych. Wykorzystując wiodącą pozycję w zakresie technologii budowlanych i rozwiązań energetycznych, opracowujemy odpowiednie rozwiązania dla klienta i klimatu. W Holandii pracujemy w Soest – tuż za rogiem mojego rodzinnego miasta.
Obecnie klienci są coraz bardziej wymagający. Na pierwszym miejscu zawsze jest bezpieczeństwo – dlatego wszystko co budujemy jest rygorystycznie testowane pod kątem zgodności ze wszystkimi międzynarodowymi standardami. Nieustannie stajemy przed wyzwaniem tworzenia nowych, innowacyjnych rozwiązań dla praktycznych problemów. Podam przykład wymiany wentylatorów w ogromnych systemach klimatyzacji w centrach danych.
W przypadku omawianego wieżowca wentylatory systemu klimatyzacji są umieszczone wysoko. Można więc sobie wyobrazić, że nie wolno „po prostu chodzić po systemie” w celu wymiany wentylatora. Właściwie to instruujemy naszych klientów, aby w ogóle na niego nie wchodzili. Ale do wentylatorów można dotrzeć tylko chodząc po nich. Zalecenia te wzajemnie sobie zaprzeczają.
Aby pomóc nam znaleźć bezpieczniejsze rozwiązanie dla mechaników, poprosiliśmy Walraven o opracowanie skutecznego rozwiązania umożliwiającego dotarcie do wentylatorów i ich wymianę. Brzmi to prościej niż w rzeczywistości.
Znaliśmy już wiele produktów Walraven. Jednak ten przypadek wymagał niestandardowego rozwiązania – z tą konkretną sytuacją nie mieliśmy jeszcze nigdy do czynienia. Dzięki wirtualnej rzeczywistości (VR) firma Walraven stworzyła cyfrowy świat, w którym umieściła specjalnie zaprojektowaną poręcz bezpieczeństwa z pomostem serwisowym. Wspólnie zasymulowaliśmy proces wymiany wentylatorów. Mechanicy dołączyli do nas w cyfrowym świecie. Ponieważ to oni wykonują tę pracę w prawdziwym życiu (w praktyce), przekazali nam cenne sugestie, aby rozwiązanie było bezpieczniejsze i łatwiejsze w obsłudze.
Oprócz wykorzystania VR opracowaliśmy również makietę o wymiarach 2m na 2m, która finalnie została zainstalowana na prawdziwej instalacji naszego klienta. Pomogło nam to jeszcze lepiej dopracować instalację i przeprowadzić niezbędne testy jakości.
Kiedy poprosiliśmy naszego klienta o „spacer z nami” w cyfrowym świecie, rozmowa przybrała zupełnie inny wymiar. Rozmawialiśmy o obiekcie tak, jakby był już zbudowany. Dało nam to więcej cennych spostrzeżeń. Wyjątkowe było zaangażowanie klienta na tak wczesnym etapie rozwoju produktu.
Sposób, w jaki VR tworzy cyfrowy świat, który jest tak realny, może nam pomóc w przyszłości. Widzimy możliwości dopracowania sposobu przeprowadzania konserwacji. Stworzenie cyfrowego świata pokazuje nam, czy mechanicy nadal mogą dotrzeć do wszystkich części, gdy konieczna jest ich wymiana. Ponadto możemy sobie wyobrazić wykorzystanie środowiska VR do szkolenia nowych mechaników i inżynierów.
Nasz klient jest zadowolony z rozwiązania, które zostało już gruntownie przetestowane. Dostarczymy je więc jako standardową opcję. Miejmy nadzieję, że nasza współpraca z Walraven będzie nadal tak obiecująca, jak proces rozwoju.
Dla mnie osobiście wspaniale było być częścią tej ekscytującej podróży. Są to wyzwania, które rok po roku zatrzymują mnie w firmie Trane.