Wywiad z Maciejem Lutkiewiczem – dyrektorem zarządzającym Walraven Polska

Rok 2024 był bardzo intensywnym czasem dla polskiej spółki Walraven. Zaszło wiele zmian, nastąpiło wiele rewolucji. Poprosiliśmy Macieja Lutkiewicza – dyrektora zarządzającego Walraven Polska, o krótką rozmowę podsumowującą i opisującą ten czas. Zapraszamy do lektury!

• Jak opisałby Pan rok 2024 dla Walraven? Jakie inwestycje i zadania (szczególnie warte uwagi) zrealizowała spółka pod Pana przewodnictwem w minionym roku?
  To był rok bardzo dużych i odważnych zmian wewnętrznych z perspektywy firmy i całego personelu. Pierwsza zmiana w kwietniu (poprzedzona miesiącami pracy) to wprowadzenie nowego systemu ERP, który pozwala nam sprawniej komunikować się z klientami oraz zarządzać sprzedażą. Druga zmiana to przeniesienie się z firmą do nowej siedziby, dzięki czemu jesteśmy przygotowani do większego biznesu lepiej niż kiedykolwiek wcześniej.
• Firma Walraven Polska w nowej siedzibie funkcjonuje już od niespełna 5 miesięcy. Jak podsumowałby Pan pierwsze miesiące w nowym miejscu?
  Przede wszystkim mamy przestrzeń dla siebie, dla towaru, dla nowych inicjatyw, a także lepsze samopoczucie personelu dzięki pracy w nowo powstałym biurze. Nic nas dzisiaj nie ogranicza, dzięki czemu możemy myśleć oraz patrzeć odważniej na wiele inicjatyw, nie mając z tyłu głowy blokad związanych z przestrzenią i miejscem. Jest to kluczowe dla rodzenia się pomysłów i wyznaczania nowych kierunków.
• Co było powodem decyzji o potrzebie nowego miejsca dla Walraven w Polsce?
  Mieliśmy ograniczenia logistyczne i dalsza ekspansja firmy ze starej lokalizacji nie była możliwa z perspektywy naszych planów realizowania strategii 2027.
• Jakie aspekty brano pod uwagę przy szukaniu miejsca na nową siedzibę firmy?
  Przede wszystkim metraż, możliwość adaptacji do naszych potrzeb, lokalizację z racji na przewoźników towarów oraz standard spełniający najwyższe kryteria środowiskowe. Bardzo ważnym aspektem była również lokalizacja pod kątem naszych pracowników, żeby dojazd był w miarę atrakcyjny i nie utrudniał kwestii logistycznych, które pojawić się mogły w związku z nowym miejscem.
• Co było największym wyzwaniem w przeniesieniu siedziby w nowe miejsce po tylu latach?
  Podjęcie decyzji, że jest to właściwy moment, szczególnie w sytuacji kiedy otoczenie rynkowe dynamicznie się zmienia i czas, w którym zdecydowaliśmy się na zmianę, jest mniej pewny w Polsce jak i w Europie niż poprzednie lata, w których prowadziliśmy biznes.
• Jakie nowe możliwości dla Walraven otwiera ta zmiana, co to oznacza dla Walraven Polska i całej grupy Walraven?
  Tak jak już wspomniałem przestrzeń dla nowych inicjatyw oraz nowe możliwości logistyczne. Ponadto myślimy o szerszej ekspansji biznesu na rynek Europy Południowej, rynek krajów takich jak Grecja, Serbia, Turcja.
• Kieruje Pan firmą od 7 lat, jak ewoluował Walraven w tym czasie? Z którego z dotychczasowych osiągnięć jest Pan szczególnie dumny?
  Biznes buduje się latami i na lata. Jest to maraton oraz praca zespołowa. Może to bardzo ogólne stwierdzenie że ważni są ludzie i każdy je stosuje, natomiast ja czuję, że miejsce które stworzyliśmy jest wyjątkowe, bo składa się z osób, które wierzą w to co robimy, rozumieją naszą strategię, wyznają podobne wartości, a przy tym wszystkim każdy może być i jest sobą. Mamy bardzo transparentną organizację, cechującą się otwartością i tworzeniem przestrzeni na indywidualne inicjatywy. Sztuką jest się u nas odnaleźć, ale jak już wejdzie się w struktury to nie sposób być obojętnym. Jestem dumny z zespołu, który przez ostatnie 7 lat wzrósł niemal dwukrotnie, przy trzykrotnym wzroście biznesu firmy w tym czasie. Mamy rzeszę bardzo profesjonalnych i lojalnych klientów, z którymi mamy świetne relacje i rozwijamy wspólnie branżę, oferując standardowe rozwiązania oraz wprowadzając nowości, które dopiero ujrzą światło dzienne w niedalekiej przyszłości. Udział w kształtowaniu branży to niesamowita siła, którą można stworzyć tylko poprzez najlepszy zespół, narzędzia, technologię oraz odważne decyzje – i to robimy w Walraven.
• Co jest Pana zdaniem najważniejszym aspektem w zarządzaniu tak prężnie rozwijającą się firmą?
  Dobra orientacja w sytuacji i odwaga. Poznanie i świadomość swoich słabości oraz silnych stron. Duma oraz pokora. Pogodzenie na linii czasu punktów stanowiących fundament do rozwijania bieżącego biznesu i tworzenia przyszłych perspektyw w zmieniającym się otoczeniu. Bez dobrego rozeznania się w wielu dziedzinach mikro, makro ekonomicznych, geopolitycznych, technologii, rozwoju branży XR, nie będziemy mogli stworzyć wizji gdzie chcemy być za kilka lat. Dodając do tego troskę o przeszłość, relacje, ludzi z którymi pracujemy, tworzymy obszar wielu konstelacji i dziedzin, które muszą funkcjonować równolegle aby rozwój był możliwy. Nie jestem w tym sam, mam wspaniałych ludzi blisko siebie i dzięki ich zaangażowaniu, pomysłom, wiedzy i ciężkiej pracy mam przywilej torowania im drogi oraz podejmowania decyzji pozwalających nam optymistycznie patrzeć w przyszłość.
• Jakie są Państwa cele na 2025 rok?
  Pracujemy na miernikach żeby wiedzieć gdzie jesteśmy i co korygować, mamy swoją strategię, którą konsekwentnie realizujemy, ale najważniejszy cel nie tylko na 2025, ale na każdy kolejny rok, to mieć radość z tego co robimy i kreować kolejne powody, dla których będziemy chcieli wspólnie patrzeć dalej w przyszłość przez kolejne lata.